Jakiś czas temu kupiłam okazyjnie ścinki skóry tapicerskiej. Planowałam uszyć z nich saszetki, niestety skóra okazała się zbyt gruba i sztywna. Tak więc zajmowała miejsce, którego i bez niej mało w naszym mieszkaniu.
Miałam ostatnio trochę wolnego czasu, więc porwałam się na uszycie skórzanej torebeczki. Zrobienie wykroju zajęło dosłownie kilka minut, kolejnych kilka wycięcie elementów i do dzieła. (więcej…)